| Typ obiektu: | Téměř nulový, nízkoenergetický dům |
| Zapotrzebowanie pomiarowe na ciepło do ogrzewania: | do 50 kWh/(m2a) |
| Konstrukcja: | Konstrukcja murowana jednowarstwowa bez dodatkowej izolacji |
Zastosowany asortyment HELUZ
Młoda rodzina przez sześć lat poszukiwała działki, która spełniłaby ich oczekiwania. Współpraca z panią architekt i wybór firmy HELUZ jako dostawcy materiałów sprawiły, że na znalezionej działce wyrósł dom, w którym niczego by nie zmienili.
„Myśl o wybudowaniu własnego domu pojawiła się z chwilą, gdy postanowiliśmy założyć rodzinę. Po urodzeniu córki rozpoczęliśmy intensywne poszukiwania odpowiedniej działki w naszym mieście, jednak nie mieliśmy pojęcia, że droga do niej będzie taka długa i żmudna”, wspomina inwestorka.
„W naszym mieście bardzo mało jest działek budowlanych, a wiele z nich nie jest przeznaczonych na sprzedaż lub nie spełniały naszych wymagań. Przeprowadzki do okolicznych wiosek nie braliśmy pod uwagę. Po długich sześciu latach wreszcie udało nam się kupić naszą działkę. Znajduje się na obrzeżach, w bardzo spokojnej dzielnicy miasta, a jej powierzchnia jest dla nas absolutnie idealna – 1000 m2, a wszelkie udogodnienia miejskie mamy na wyciągnięcie ręki”.
Jak powstał projekt domu?
W kwestii rozwiązania architektonicznego i realizacji projektu zwróciliśmy się, na podstawie polecenia, do pani architekt Blanki Zlamalovej z firmy Studio Zlamal, która po kilku spotkaniach zaczęła nadawać naszemu domowi bardziej konkretny kształt. Bardzo cenimy sobie współpracę z panią architekt, ponieważ jej wieloletnie doświadczenie, porady i zalecenia pomogły nam w wielu zasadniczych kwestiach, lecz także w drobnych szczegółach, których sami nie byliśmy w stanie do końca zaplanować, a które w ogólnej koncepcji domu odgrywają istotną rolę (usytuowanie domu względem stron świata, grę światła wewnątrz, nacisk na prywatność lub funkcjonalny oraz praktyczny aspekt domu).
Co było dla Państwa najważniejsze w projekcie?
W projekcie nacisk kładliśmy na światło i przewiewność. Priorytetem była dla nas główna wspólna przestrzeń, gdzie przez cały rok spędzamy wspólnie jako rodzina najwięcej czasu. Chcieliśmy, by była przewiewna i przez cały rok odpowiednio naświetlona (także podczas ciemnych jesiennych i zimowych miesięcy, natomiast w okresie letnim chroniona przed mocnym południowym słońcem). Wiąże się z tym wymóg dużego zadaszonego tarasu, który łączy się płynnie ze wspólną przestrzenią mieszkalną. Ponadto kładliśmy nacisk także na odpowiednie rozmiary wszystkich innych pomieszczeń, by nie były zbyt małe lub niepotrzebnie duże oraz by w projekt udało nam się wkomponować wszystko to, czego wymagaliśmy (garderoba, śpiżarnia, zewnętrzne pomieszczenie techniczne z łazienką, podwójny garaż z miejscem do pracy oraz wnęką na rowery i sprzęt sportowy). Dla pani architekt nie było to łatwe zadanie, lecz poradziła sobie z nim naprawdę wspaniale.
Jakie technologie znajdują się w Państwa domu i na jakie materiały budowlane zdecydowaliście się?
Podczas wyboru materiałów budowlanych małżonek zapoznawał się z wszystkimi dostępnymi możliwościami i wariantami i na podstawie referencji oraz porad specjalistów zdecydowaliśmy się na cegły HELUZ FAMILY 44. Istotną rolę podczas podejmowania decyzji odegrał fakt, że cegły te posiadają doskonałe parametry termoizolacyjne, bez konieczności dodatkowego ocieplenia zewnętrznego (wystarczy tynk termoizolacyjny), a przede wszystkim przeznaczone są do budowy domów niskoenergetycznych, do których zaliczyć można także nasz.
W domu korzystamy też z bezprzewodowo sterowanych zewnętrznych elementów zaciemniania, a zatem kolejnym czynnikiem, który pomógł nam przy doborze materiałów budowlanych jest to, że produkty firmy HELUZ nadają się do kompleksowej realizacji stanu surowego budynku – począwszy od różnych typów cegieł aż po nadproża żaluzjowe. W efekcie uzyskaliśmy kompletną, prostą i szybką konstrukcję stanu surowego.
Obecnie czekamy jeszcze na montaż paneli fotowoltaicznych na dachu, a po ich zainstalowaniu dom będzie kompletny pod względem eksploatacji.
Co nie poszło zgodnie z oczekiwaniami, i przeciwnie, co Państwa mile zaskoczyło?
Jak większość ludzi, także my chcieliśmy przeprowadzić się do nowego domu w Święta Bożego Narodzenia. Jednak ze względu na opóźnione dostawy wyposażenia wnętrz nie zdążyliśmy i przeprowadzka odbyła się dopiero wiosną. Ostatecznie okazało się, że było to dobre rozwiązanie. :-) Mile zaskoczyło nas to, jak szybko przyzwyczailiśmy się do nowego domu, bardzo szybko się w nim zadomawiając.
Jesteśmy w nim bardzo zadowoleni i absolutnie nie chcielibyśmy go zmienić. Zbudowaliśmy dom dokładnie zgodnie z naszymi wymaganiami i potrzebami, a czas pandemii ugruntował nas w przekonaniu, że nasza decyzja była właściwa. Podczas zdalnego nauczania i pracy z domu każdy z nas znalazł w nim swoje miejsce i prywatność. Podczas wolnych chwil w pełni korzystaliśmy z ogrodu, basenu i otoczenia domu, dzięki czemu okres covidowy w żaden sposób nas nie dotknął. :-)
